Była stolarnia wysypiskiem śmieci
Do nieczynnego zakładu stolarskiego w Bogaczewie pod Elblągiem ktoś zwoził tirami odpady z zagranicy. Proceder został przerwany, gdy sprawą zainteresowała się policja i prokuratura. Śledztwo trwa.
W mediach ogólnopolskich w ostatnich miesiącach często poruszany jest problem nielegalnych wysypisk odpadów, które są przywożone do naszego kraju z zagranicy. Sprawa jest poważna, bo grozi skażeniem środowiska, tym bardziej że takie nielegalne składowiska często trawią pożary. Śledztwo dotyczy sprowadzenia do kraju z zagranicy siedmiu tirów z odpadami o wadze około 150 ton.
Część kontenerów zabezpieczyliśmy jeszcze na terminalu portowym – informuje prokurator rejonowy Jarosław Żelazek. – Nikomu w tej sprawie jeszcze nie przedstawiliśmy zarzutów. Czekamy na opinię biegłych, którzy mają ocenić, jakie dokładnie substancje zawierają te odpady. Powinniśmy ją otrzymać w ciągu kilku tygodni, wówczas podejmiemy kolejne kroki w tej sprawie.
Gdy sprawą zainteresowała się policja i prokuratura, proceder został przerwany. Postępowanie administracyjne wszczął również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Nielegalne składowanie niebezpiecznych dla zdrowia i środowiska odpadów jest zagrożone karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Surowsza kara grozi za nielegalne sprowadzanie odpadów z zagranicy – od 6 miesięcy do nawet 8 lat.
Więcej: https://www.portel.pl/wiadomosci/byla-stolarnia-mialo-byc-wysypisko-smieci/108025 z dnia 23.10.2018 r.